goście

niedziela, 21 kwietnia 2013

Pracusie ...

Przeczytałam taką anegdotę kiedyś i warto się nad tym zastanowić ...

Bardzo wzruszające... kolejny raz czytam i kolejny raz mam łzy w oczach...

Syn - Tato, czy mogę zadać Ci pytanie?
Tata: Tak jasne, co się stało?
Syn: Tato, ile ty zarabiasz na godzinę?
Tata: (zdziwiony) To nie twoja sprawa. Dlaczego pytasz o takie rzeczy?
Syn: Chcę tylko wiedzieć. Proszę powiedz mi, ile zarabiasz na godzinę?
Tata: Jeśli musisz wiedzieć, zarabiam 100 dolarów.
Syn: Ojjjj (zasmucony). Tato, a czy mógłbyś pożyczyć mi 50 dolarów?
Ojciec bardzo się wściekł.
Tata: Pytasz tylko dlatego żeby pożyczyć pieniądze na głupią zabawkę czy inne bzdury? Proszę odmaszerować prosto do swojego pokoju. Kładąc się spać pomyśl o tym, dlaczego jesteś taki samolubny. Ja muszę ciężko pracować każdego dnia, a Ty zachowujesz się dziecinnie.

Chłopiec cicho poszedł do swojego pokoju i zamknął drzwi.
Mężczyzna usiadł i stawał się jeszcze bardziej zły myśląc o pytaniu zadanym przez małego chłopca. Jak on śmie zadawać takie pytania tylko po to żeby dostać trochę pieniędzy – pytał siebie tata.
Po około godzinie jednak się uspokoił i zaczął się zastanawiać:
Może było coś, co naprawdę potrzebuje, aby kupić za 50 dolarów i że on faktycznie nie prosi o pieniądze zbyt często. Mężczyzna podszedł do drzwi pokoju chłopca i otworzył je.

Tata: "Śpisz, synu?"

Syn: "Nie tato, nie śpię".
Tata: "Przemyślałem to i może byłem zbyt ostry dla Ciebie wcześniej. Miałem kilka ciężkich dni i wyładowałem swoją złość na Tobie. Oto 50 dolarów o które
prosiłeś..."

Chłopiec podniósł głowę, uśmiechając się.
Syn: "Och, dziękuję tatusiu!"
Następnie, sięgając pod poduszkę wyciągnął kilka pogniecionych banknotów. Mężczyzna zobaczył, że chłopak miał już sporo pieniędzy i znów się zezłościł. Chłopiec zaczął powoli liczyć swoje pieniądze, a potem spojrzał na ojca.

Tata: "Dlaczego chciałeś mieć więcej pieniędzy, jeśli już tyle uzbierałeś?"

Syn: "Ponieważ nie miałem tyle ile było mi potrzebne, ale teraz już mam.

"Tato, teraz mam 100 dolarów. Mogę kupić godzinę Twojego czasu? Proszę wrócić jutro szybciej do domu. Chciałbym zjeść z tobą kolację."

Ojciec został zmiażdżony. Przytulił syna i błagał o przebaczenie. To tylko krótkie przypomnienie dla wszystkich tych, którzy ciężko pracują. Pamiętajcie, że nie należy wypuszczać czasu przez palce. Spędzajmy tyle czasu ile tylko się da z tymi, którzy naprawdę są dla nas ważni. Nie dopuszczaj do tego, aby godzina Twojego czasu kosztowała Twoich 100 dolarów. Pomyśl - jeśli umrzemy jutro, firma, w której pracujemy łatwo zastąpi nas w ciągu kilku dni. Ale rodzina i przyjaciele będą czuli pustkę do końca życia. Praca jest bardzo ważna, ale nasze dzieci również potrzebują czasu, który będą mogły spędzać tylko z nami.

Niektóre rzeczy są ważniejsze.

6 komentarzy:

  1. Oj tak...są ważniejsze rzeczy od popularności, pieniędzy...tego nie kupimy...znam tę anegdotę i ilekroć ją czytam-płaczę.

    OdpowiedzUsuń
  2. o matko... mam łzy w oczach, dzieci widzą więcej niż nam się wydaje:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ojjj dzieciaczki są teraz takie bystre :)))) i warto z nimi spęczać każdą chwilkę,bo tak szybko rosną.
    Pozdrawiam PA:)

    OdpowiedzUsuń
  4. popłakałam się .....ja wciąż Mężowi powtarzam żeby mniej pracował a więcej czasu dziecku poświęcał,ale twierdzi że się nie da....Przykre to,ale w takim kraju żyjemy.

    OdpowiedzUsuń
  5. oj, wzruszające.....ale przykre że prawdziwe

    OdpowiedzUsuń
  6. miażdżąca prawda

    Ciągle mężowi powtarzam, że czas spędzony z dzieckiem jest nieoceniony.

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło gdy zostawisz po sobie znak ..:)