Mati jako straszy brat:
Obawiałam się że Mateusz jako nasz jedynak bardzo przeżyje nowego członka rodziny i będzie bardzo chciał zwrócić na siebie uwagę
lecz naprawdę jest ( jak dotychczas ) świetnym starszym bracholem :)
Gdy Leo płacze - woła nas i przygląda się braciszkowi i uspokaja go słowami....
..... nie płacz ... nie martw ... (i pokazuje na mnie )... mama jest.... !! i zawsze dba by nie spadł mu smok... aż mi się serce cieszy.
Mam taką wielką nadzieje że naprawdę będą w przyszłości dla siebie prawdziwymi przyjaciółmi, podporą bez zazdrości i złośliwości ..
cudni:))
OdpowiedzUsuń